Ośrodek powstał w 1982 r.
Do budynku starej poniemieckiej szkoły, w której zlokalizowano placówkę, zaczęli przybywać młodzi ludzie uzależnieni gównie od opiatów. Część z nich identyfikowała się w jakiś sposób z ruchem hipisowskim. Atrybutem były długie włosy, rodzaj muzyki, itd.
Pod opieką osób tzw. wychowawców, wyznaczonych przez Marka Kotańskiego, stworzono organizm podobny do hipisowskiej komuny. Zasady panujące w tym organizmie były surowe. Abstynencja narkotykowa, alkoholowa, nikotynowa i seksualna nadawały surową, niemal klasztorną formę funkcjonowania.
Początki były trudne, brak doświadczeń, przełożenie wzorca społeczności terapeutycznej z Głoskowa stworzyło wiele trudności. Brak doświadczenia terapeutów i rzadkie wizyty Marka Kotańskiego tworzyły pionierską sytuację.
W 1998r. placówkę dotknął pożar, który strawił budynek niemal doszczętnie. Drewniane piętro zajęło się jak smolna pochodnia. Tylko dzięki przeprowadzonym próbnym alarmom nikt nie ucierpiał.
Gmina Orzysz na rok czasu wypożyczyła nam szkołę we wsi Strzelniki. W ciągu tego roku musieliśmy odbudować Ośrodek w Gaudynkach. Potraktowaliśmy to jako wyzwanie i sprawdzian możliwości organizacyjnych kadry oraz pacjentów. Kwota otrzymana z ubezpieczenia była zbyt mała, aby podnieść Dom z ruin. Zwróciliśmy się więc o pomoc do różnych instytucji i firm w całym kraju. Dzięki wsparciu wielu ludzi dobrej woli zdołaliśmy ukończyć prace budowlane w zakładanym wcześniej terminie.
Po roku mogliśmy przeprowadzić się do naszego Domu, który stał się większy i piękniejszy. Po upadku komunizmu w Polsce, zachodzące błyskawicznie zmiany społeczno-obyczajowe ciągle wymuszały zmiany programu terapeutycznego, dostosowując go do zmieniającej się rzeczywistości społecznej. Od momentu zmiany ustroju w naszym kraju, w pomoc Ośrodkowi zaangażowali się mieszkańcy Prus Wschodnich, obecnie mieszkańcy miejscowości Frankenberg w Niemczech.
Wielkie zmiany na rynku narkotyków, przemiany społeczne, rozwój technologii, rozwój systemu kapitalistycznego – to zjawiska, które wywarły wpływ na naszą pracę. Stała się ona bardziej złożona i kompleksowa, z holistycznym podejściem do pacjenta.
Nawiązaliśmy wieloletnią współpracę z organizację EMAUS w Kolonii. Dzięki temu pacjenci mogli zobaczyć Paryż, Brukselę i wiele innych zachodnich miast. Przeniosło to mechanizm terapeutyczny w obszar integracji europejskiej. Również kilkuletnia współpraca z organizacją wolontariacką Jeden Świat w Poznaniu pozwoliła na organizowanie międzynarodowych obozów na terenie naszego Ośrodka.
Od kilku lat z powodzeniem realizowane są w ośrodku projekty unijne, dzięki którym nasi pacjenci zdobywają nowe umiejętności, podnoszą kwalifikacje zawodowe, co ułatwia ich readaptację.